We francuskim Leclerc klienci byli oszołomieni, gdy zobaczyli zające wraz z futrem, bażanty, koguty i kurczaki… sprzedawane na tacach!
Zdjęcia publikowane na portalach społecznościowych, zrobione w sklepie, przedstawiają zwłoki bażantów lub zajęcy, nieskubane, zapakowane na tacach, pod folią.
Fotografie zostały wykonane przez Fundację Brigitte Bardot:
„W obliczu kontrowersji Leclerc de Morières-lès-Avignon wycofał tace z dziczyzną ze swoich półek. Widok całego zająca owiniętego w folię jest skandaliczny, ale inne tace z mięsem (które przesłaniają obraz martwego zwierzęcia) zawierają to samo cierpienie” – napisała Fundacja Brigitte Bardot na Twitterze.
„Sklep przeprasza osoby, które zostały urażone” – powiedział zarząd Leclerc.
Z kolei wielu internautów zaczęło bronić sklepu twierdząc, że przedstawił zatrważającą rzeczywistość i cierpienia zwierząt:
„Dotykamy ponurej rzeczywistości. Bez tego nie zdajesz sobie sprawy, że za mięsem czy rybą są żywe zwierzęta ” – napisał jeden z nich.
„Uważam, że to raczej pouczające. Gdyby ludzie kupowali mięso tylko w takim opakowaniu, czyli widzieliby zwłoki… Nie byłoby wielu mięsożerców!” – napisał inny.
„Co za nieprzyzwoitość! Czy nie wolno nam już spokojnie żyć w zaprzeczeniu? Dlaczego jesteśmy zmuszeni widzieć, że jemy martwe zwierzęta, wolę tego nie widzieć i nie wiedzieć, w przeciwnym razie moja moralność i moje człowieczeństwo są w sprzeczności z moimi przyzwyczajeniami” – wyraził z kolei zdanie ktoś, kogo uraził pomysł sklepu.
A Ty, co myślisz na ten temat?