Ktoś zakleił jej pyszczek i oczy, a potem wyrzucił na pobocze.
Średnia 4.1 (81.54%) 13 głosy(ów)

Był kiedyś czas, w którym dobro zawsze triumfowało nad złem. Potem stałem się starszy. Wiem, że złe rzeczy przytrafiają się niewinnym ludziom, a osoby odpowiedzialne rzadko ponoszą konsekwencje.
Dokładnie tak samo jest w przypadku zwierząt. Bardzo często biedne, bezbronne zwierzęta są zaniedbywane i wykorzystywane przez osoby, którym brakuje empatii i współczucia.

Ta historia jest tego typowym przykładem. Pewien kierowca poruszający się drogami Kansas znalazł na poboczu opuszczonego szczeniaka we wczesnych godzinach porannych. Mężczyzna szybko odkrył, że oczy i usta psa były mocno sklejone.
Zwierzak natychmiast został przewieziony do kliniki weterynaryjnej, gdzie lekarze znaleźli siniaki na jego brzuchu, co świadczyło o tym, że musiał być bity.pyszczek1

Zespół medyczny usunął klej z oczu i ust szczenięcia. Suczka początkowo nie mogła nawet jeść ani pić. Została nazwana Glory czyli Chwała za jej ducha walki. Nie miała pojęcia, dlaczego jej sprawca postanowił ją torturować.

Została pod opieką Beauties and Beasts Inc, organizacji ratowniczej dla zwierząt. Tam rozpoczęła długą drogę do powrotu zdrowia.

Wolontariuszki Beauties and Beasts powiedziały: „Musi odrosnąć jej trochę skóry i wymaga regularnego leczenia. Ale ona bardzo dobrze sobie radzi. Jest wesoła i świetnie wszystko znosi”pyszczek2

Glory kontynuowała walkę z przeciwnościami losu, chociaż blizny, które zostały, były stałym przypomnieniem wstrząsającej próby, która prawie kosztowała ją życie. Rozzłoszczeni sposobem, w jaki ktoś potraktował suczkę, wolontariusze napisali na Facebooku:

„Czy wiesz, kto to zrobił?” Ta urocza suczka została znaleziona leżąca na poboczu drogi z zaklejonymi oczami i ustami oraz siniakami na brzuchu. To był celowy czyn, a ktoś, kto jest w stanie skrzywdzić niewinnego małego psa, jest niezwykle niebezpieczny. Będzie kontynuował swoje zachowanie na innych bezbronnych ofiarach”

Post szybko rozprzestrzenił się w sieci, a Glory znalazła rodzinę, która ją adoptowała, Teraz ma nowy, kochający dom, gdzie będzie mogła przeżyć życie, z którego została okrutnie okradziona.

„Tragiczny początek, ale mam nadzieję, że szczęśliwe zakończenie” – powiedział Mark Claeys, który opiekował się Glory przed jej adopcją.

Gdyby nie kierowca, który zatrzymał się i pomógł Glory, pewnie umierałaby w męczarniach. Bierzmy z niego przykład i jeśli tylko zauważymy potrzebujące zwierzę zgłaszajmy to odpowiedniej organizacji!


loading...
loading...


Aktualizacja: 31 lipca 2019