Ojciec trojga dzieci który mieszka w mieszkaniu komunalnym, mówi, że „nie ma zamiaru znaleźć pracy w pełnym wymiarze godzin, ponieważ „nie leży to w jego naturze”, ale zaprzecza, że nadużywa brytyjskiego systemu socjalnego.
Matt Allen mieszka ze swoją żoną Adele i trójką dzieci Ulisses, Ostarą i małym Kai, w Brighton w Wielkiej Brytanii i pracuje tylko kilka godzin tygodniowo jako nauczyciel jogi.
Allenowie mówią, że pozwalają swoim dzieciom spać razem z nimi, sami decydują, co chcą jeść, nie mają ustalonego czasu na spanie i nie mają dostępu do publicznej służby zdrowia, nie chodzą do szkoły i żadne z dzieci nie zostało ani razu zaszczepione.
Najstarszy ośmioletni syn Ulisses nie umie jeszcze napisać własnego imienia i nazwiska, ale tata Matt się tym nie martwi i mówi, że jego syn ma jeszcze mnóstwo czasu na nabycie umiejętności czytania i pisania. Adele wyznała, że ich czteroletnia córka Ostara nadal chodzi w pieluszkach.
Matt, który walczy z chorobą autoimmunologiczną, mówi, że uważa, że ważniejsze jest, aby był w domu z dziećmi niż pracował.
Instruktor jogi mówi, że nie uważa, że nadużywa systemu socjalnego, ponieważ życie jego rodziny ma „minimalistyczny wpływ na społeczeństwo”.
„W odniesieniu do systemów społecznych – szkół i opieki zdrowotnej – oszczędzamy na tym pieniądze. Adele ani razu nie rodziła w szpitalu tylko w domu. Nasze dzieci nie chodzą do szkoły, więc zaoszczędziliśmy na tym pieniądze, dlatego nie czujemy, że wykorzystujemy państwo”.
Adele opowiedziała, że rodzina nie wymusza szczotkowania zębów, mówiąc: „Mamy szczoteczki do zębów w łazience, ale ich nie używamy i NIE wymuszamy szczotkowania zębów przez nasze dzieci”
Matt wyjawia również, że wierzy w „post” i przyznaje, że gdyby pewnego dnia jego dzieci zdecydowały, że nie chcą nic jeść, nie nalegałby, aby to zrobiły.