Dwie nastolatki z Łodzi wpadły na pomysł, by pójść na cmentarz i zrobić sobie tam zdjęcia. Dziewczyny pozowały do aparatu oparte o krzyże i stające na grobach. Zabierały też kwiaty i znicze. Potraktowały wszystko jako dobrą ”zabawę”, a fotografie z ”sesji” umieściły na Instagramie.
Co więcej, nastolatki podchodzą do całej sprawy w bardzo arogancki sposób i nie zdają się być zawstydzone. Do jednego ze zdjęć został dodany napis, że ”mają wyje**ne na to, co kto o nich myśli”.
Groby oraz pamięć zmarłych na łódzkim cmentarzu ”Zarzew” zostały ”okradzione” z szacunku, jaki im się należy.
Dziewczyny zapewne nie zdawały sobie sprawy, że ich wybryk zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Umieszczając oburzające zdjęcia w sieci pozwoliły, by dotarły one do znacznej liczby osób, a co za tym idzie całym zajściem zainteresowała się prokuratura.
”Jeśli ktoś kradnie z grobów kwiaty, znicze to nie jest to zwykła kradzież, tak jak dokonałby jej w parku lub innym miejscu. Mamy tu ograbienie miejsca pochówku. Dotyczy to zupełnie innego paragrafu. Jest wyższe zagrożenie karą. Takie zachowanie może być zakwalifikowane też jako zbezczeszczenie grobów. Wszystko zależy od tego jaką kwalifikację zastosuje prokurator po analizie materiału. Trzeba pamiętać, że cmentarz jest miejscem szczególnym” – powiedział Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Zdjęcia były udostępniane mnóstwo razy i zyskały złą sławę. ”Rozdmuchanie” incydentu sprawiło, iż jedna ze sprawczyń haniebnego czynu sama zgłosiła się na policję, drugą zaś odwiedzili w domu policjanci. Dwóm 14 latkom grozi teraz dozór kuratora lub poprawczak. To, jaką karę poniosą dziewczyny zdecyduje sąd rodzinny.