33 letnia Kimberly Nelligan została aresztowana i oskarżona o zabicie swojej rocznej córki, której pocierała dziąsła heroiną, by dziewczyna szybko zasypiała.
Sprawa wyszła na światło dzienne, gdy kobieta wezwała pogotowie mówiąc, że jej córka nie oddycha. Pomimo wysiłku personelu medycznego dziewczynka została uznana za martwą na miejscu zdarzenia, a jej ciało przeniesiono do centrum medycznego w Bangor, gdzie została poddana sekcji zwłok. Jak się okazało, w organizmie dziecka znajdował się też fentanyl czyli silny lek przeciwbólowy, którego działanie jest ok. 100 razy mocniejsze niż działanie morfiny!
17 września, prawie rok po śmierci dziecka, udało się zebrać wystarczające dowody, aby oskarżyć Nelligan o narażanie córki na niebezpieczeństwo i posiadanie narkotyków. 33 latka nie przyznała się do winy.
Ojciec dziewczynki zeznał, że widział, jak Kimberly przeciera narkotyk na dziąsłach córki co najmniej 15 razy przez dwa miesiące. Mężczyzna powiedział policji, że tak się dzieło za każdym razem, gdy dziewczynka miała problemy ze snem. Twierdził też, że jego partnerka stosowała tę metodę również na starszych dzieciach.

Pomimo powagi zarzutów, przed którymi stanęła Nelligan, opublikowała na Facebooku zdjęcie narkotyków i akcesoriów związanych z narkotykami w czerwcu tego roku – osiem miesięcy po tragicznej śmierci córki – z podpisem: ”Zrobiłabym wszystko, żeby moje dziecko wróciło z powrotem do tej głupiej s*ki, którą jestem”.