Bracia Kosteva, 19-letni Stanisław i 21-letni Ilya przebywają obecnie w więzieniu Mohylewie. Zostali skazani za zabójstwo 47-letniej sąsiadki, nauczycielki Natalii Kostritsy: zabili kobietę i podpalili jej dom. Siostra skazanych Anna opowiedziała o prześladowaniach jej rodziny w Czerikowie, przymusowej przeprowadzce i o tym, jak się teraz czują skazani na śmierć…
Co się stało
Wczesnym rankiem 10 kwietnia 2019 r. w Czerikovie spłonął prywatny dom. Kiedy ogień zgasł, znaleziono ciało 47-letniej kobiety z licznymi ranami kłutymi. Była to Natalia Kostritsa, nauczycielka w szkole średniej nr 2 Cherikovie.
Z domu zniknął jej komputer, który później został odnaleziony na poddaszu sąsiedniego domu, w którym mieszkało trzech braci i ich siostra. Dwóch braci,21-letni Ilya i 19-letni Stanislav Kostev, zostali zatrzymani pod zarzutem morderstwa i przyznali się, że morderstwo i podpalenie to ich dzieło.
Podczas śledztwa okazało się, nauczycielka powiedziała opiece społecznej, że siostra Kostevy nie wywiązuje się właściwie ze swoich obowiązków rodzicielskich i nienależycie zajmuje się swoimi dziećmi. Z tego powodu rodzina została zakwalifikowana jako patologiczna i objęta nadzorem urzędników.
Właśnie dlatego podczas picia alkoholu dwaj bracia postanowili się zemścić. Kiedy kobieta wpuściła młodych ludzi do domu, zaczęli ją brutalnie bić, a następnie chwycili nóż, zabili ją, ukradli jej komputer i artykuły spożywcze. Potem podpalili dom ofiary, aby ukryć ślady zbrodni.
10 stycznia 2020r sąd skazał braci za karę śmierci poprzez strzał w tył głowy.
„Są w celi śmierci”
21 stycznia siostra Anna i ich starszy brat, 23-letni Aleksander, po raz pierwszy zobaczyli Ilję i Stanisława po ogłoszeniu kary śmierci za morderstwo nauczycielki. .
Według Anny przybyli do więzienia w Mohylewie o 4 rano i długo czekali na ulicy, aż instytucja została otwarta, aby jak najszybciej zobaczyć się z rodzeństwem. Przydzielono im 2 godziny rozmowy z każdym ze skazanych.
”Byli ogromnie przygnębieni i bardzo wychudzeni, pojawiły się siniaki pod oczami. Poprosili o przyniesienie bielizny termicznej, ponieważ w ich celach jest zimno, a oni tylko w bieliźnie, koszulkach i szatach. Wszystkie rzeczy, które wcześniej przesłaliśmy, zostały zajęte i wysłane do przechowywania. ” -mówi Anna.
Siostra: „Piszą do mnie, zabijemy was i wasze dzieci”
Anna Kosteva, siostra przestępców, zgodziła się również porozmawiać z dziennikarzem Nashy Nivy. Z czwórką dzieci mieszka w Cherikovie, w tym samym domu – obok domu zamordowanej nauczycielki. Ale, jak mówi, przeprowadzi się do innego miejsca, do swojego kuzyna – nie może zostać w Cherikovie.
„Nie mam już tutaj życia – wszyscy wiedzą, co się stało. Nie mogę nawet zabrać dzieci do przedszkola, bo tam ich obrażają. Rozpoczęły się prześladowania. Ludzie piszą do mnie, grożąc: „Zabijemy ciebie i twoje dzieci”. Pewnego razu w środku nocy ktoś zaczął walić do drzwi, krzycząc: „Otwórz, pomścimy umarłych!”
”2 września, jeszcze przed rozpoczęciem procesu, widziałam siostrę zamordowanej Natalii Kostritsy. Próbowałam podejść i przeprosić, ale padły obelgi i przekleństwa, bym umarła … ” -wyznaje Anna.
W przeddzień ogłoszenia wyroku Anna powiedziała: ”Niech będzie jakikolwiek wyrok, nawet dożywocie, ale oby moi bracia przeżyli”
Życzenie siostry zabójców nie zostało jednak spełnione, a bracia wkrótce umrą od strzału w tył głowy.
A Ty? Popierasz karę śmierci? Czy uważasz, że to właśnie w ten sposób sprawiedliwości stanie się zadość?